Chemiczny substrykat, uważaj na wanilinę

Wanilina to syntetycznie otrzymywany związek organiczny, który powstał ze względu na wysokie koszta wanilii. Rynek oferuje nam syntetyczny odpowiednik, który posiada aromat wanilii. Sam syntetyk nie jest wykorzystywany tylko w branży spożywczej- chętnie korzysta z nich przemysł kosmetyczny nadając nim zapach w kremach, balsamach czy środkach myjących.

Etylowanilina inaczej burbonal- to substancja aromatyczna wielokrotnie silniejsza od waniliny. Rozpuszcza się w gorącej wodzie i alkoholu i stosowana jest głównie w przemyśle spożywczym i cukierniczym.

Vanilina i etylowanilina nie są więc najlepsze dla naszego zdrowia, ba, są nawet wpisane na listę NIH jako niebezpieczne związki chemiczne.

Jeśli tylko możesz, warto samemu przyrządzić aromat wanilinowy poprzez namaczanie gałązki waniliowej- tak samo wygląda sprawa cukru waniliowego.

Od dzisiaj już wiesz, jak duża jest różnica różnica kryje się pod hasłem wanilina a wanilia– nazwy mogą wyglądać podobnie, jednak kiedy spojrzysz co się za nimi kryje dostrzegasz jak wiele zmienia parę literek. Jeśli tylko możesz, sięgaj po droższą wanilię- tym samym możesz ustrzec się wielu chorób skóry i zatrucia organizmu. Adrian Kłos

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter